Publikacje

ALEKSANDER PUSZKIN - Wiersze w przekładzie Andrzeja Lewandowskiego - ***

2 Dislike1
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Spis treści


***


Gwarną ulicą idąc wolno,
Czy w przepełniony wchodząc chram,
Czy siedząc z młodzieżą swawolną,
W swych myślach pogrążony trwam.

I mówię tak: lata przeminą,
Ilu bym tu nie widział nas,
Spotkania z wieczności krainą
Dla wszystkich kiedyś przyjdzie czas.

Gdy widzę tam, gdzie były lasy
Dąb, który wiele przetrwał burz,
Myślę: przeżyje on me czasy,
Jak wiek mych przodków przeżył już.

Gdy czule niemowlę całuję,
Już wtedy myślę: żegnam cię!
Ja tobie miejsce ustępuję:
Ty kwitniesz, ja w proch zmieniam się.



Dni życia, godziny, minuty
Uważnie śledzę w myślach mych,
Bo tajemnicy mgłą osnuty,
Swój kres wyczytać pragnę w nich.

Jaka i gdzie śmierć mi pisana:
W boju, w obczyźnie, w falach mórz?
Jaka dolina zapomniana,
Mój proch na wieki przyjmie już?

A choć to czucia pozbawionym
Powinno obojętnym być,
Pragnę, by moich stron rodzonych,
Ziemia mnie kiedyś mogła skryć.

I niechaj wiecznie życie młode
Rozkwita u mogiły bram,
A świat zachowa swą urodę,
Choć jest tak nieprzyjazny nam.

1829





Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.