- Jerzy i Katarzyna Samusikowie
- "Świat Inflant" 2014
Jerzy i Katarzyna Samusikowie - U Tyszkiewiczów w Niemieży
W odległości 5 km na południowy wschód od Wilna, przy szosie prowadzącej do Mińska leży Niemież, niewielkie, liczące nieco ponad 3 tysiące mieszkańców miasteczko. Dzisiaj prawie nic nie znaczące, sześć stuleci temu było niemalże litewską stolicą. Tutaj wielcy książęta litewscy mieli swój zamek. Pomieszkiwał w nim najsłynniejszy z nich – książę Witold. A gdy jego żona Julianna zachorowała, wielki mistrz krzyżacki, Paul Bellitzer von Russdorff, wysłał do Niemieży swojego lekarza, by przywrócił ją do zdrowia. Na zamku tym przebywał też, przysłany przez tego samego mistrza, karzeł Hanne. Miał on niby zabawiać księcia Witolda, a w rzeczywistości był krzyżackim szpiegiem na litewskim dworze. W Niemieży Aleksander Jagiellończyk, nim został królem Polski, a był jeszcze wielkim księciem litewskim, spotykał w lutym 1496 roku swoją narzeczoną Helenę, córkę wielkiego księcia moskiewskiego, Iwana III Srogiego. Władysław Syrokomla tak to spotkanie opisał: Gdy się Aleksander z całym dworem i panami radnymi przybliżył, księżniczka wysiadła z pojazdu na rozesłany złotogłów i czerwone sukno, podała rękę przyszłemu mężowi, a po wymianie kilku słów uprzejmych, narzeczeni udali się do miasta; ona jechała w saniach, on konno jej towarzyszył. 160 lat później, podczas wojny polsko–moskiewskiej, gdy Wilno z większą częścią Litwy było w rękach Rosjan, w Niemieży Jan Kazimierz zawierał w 1656 roku rozejm z carem Aleksym I Michajłowiczem z dynastii Romanowów. Rozgrywały się więc w tym miasteczku wydarzenia dla Litwy bardzo istotne, a niemieżski zamek gościł w swoich murach nietuzinkowych ludzi, nim rozpadł się w początkach XVI wieku.