z okazji 45 lecia debiutu prasowego i 65 lecia urodzin dla m-ka AKANT
Przebudzenie
I zjawiły się konno i nie wiedzieć po co...
zagubione w kopytach ucieczką przed nocą.
Jeszcze w snu oparach, a jakby w pół jawie
nie do końca doznane, a jakże ciekawie
przenikają przestrzenią z cała swoją mocą.
To się zdarza nie często, ale jeśli bywa,
gdy się w tobie objawia nuta tak szczęśliwa
jakby w strun wszystek zapisano zgodnie
utwór wszech rozpoznany na jedną melodię.
I jakby to znali ci, co piszą brednie
że spada na ciebie zgoła niepotrzebnie
w jakimś amoku niekontrolowane,
to jednakoż stąpasz, nie fruwasz... nad ranem.
I 2012