„Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie"
wypadała kartka zza podszewki
wspomnienie nigdy nie wysłane
spocznie pocześnie w pamiętniku
Tę plamę krwi spod Białorusi
rozpuszczą krople zimnej wody
a smugę pyłu od Szydłowca
rozsypię nurtom Korzeniówki
Jeszcze podeprzeć stary guzik
z orzełkiem srebrnym już w domyśle
opatrzyć wreszcie świętą dziurę
po ostatecznej kuli wroga
Teraz do Pińska lekkim biegiem
drogim pokłonić się kolegom
- Krzysztof J. Barański
- "Akant" 2012, nr 11
Krzysztof J. Barański - Jan Piwnik czyści mundur przed wizytą w Pińsku
0
0