Czas winobrania. Paul to literacki debiut Magdaleny Sypniewskiej. Na wstępie muszę zaznaczyć, że tę powieść czytało mi się znakomicie. Wartka akcja, przekonująca psychologia postaci (co ma zwłaszcza odbicie w dobrych, nieraz wręcz błyskotliwych, dialogach, ale też w "didaskaliach", takich jak ulotne, acz znaczące spojrzenia, grymasy twarzy czy gesty), płynna, wciągająca narracja, a przy tym znajomość realiów i topografii Prowansji, w której dzieje się ta historia, operowanie suspensem i nagłymi zwrotami akcji - czyli, po prostu, dobry, warsztat literacki. To wszystko sprawia, że lektura ...Paula staje się przyjemnością. Czytelnik z trudem tylko może się oderwać od tej opowieści.
Jej bohaterami są przyjaciele, grupa ludzi w średnim wieku, wspólnie spędzająca wakacje, ale też razem pracująca i zwiedzająca, w przepięknej Prowansji: Leonard z żoną Edith, Maks z przyjaciółką Weroniką i córką Marią, Frank z żoną Matyldą, oraz artysta malarz Bazyli z żoną Eleną.
Oczywiście, jest jeszcze postać tytułowa, czyli ów Paul, Paul Chazal, postać wielce tajemnicza, niezwykle dramatyczna, ale pozostająca w cieniu. Przewija się, powraca - i to wokół Paula zawiązuje się najciekawsza intryga powieści. Choć jego imię jest zawarte w tytule, Paul jest postacią de facto drugoplanową, choć z czasem okazuje się niezwykle ważną i ogniskującą wokół siebie wszystkie wątki. Sam "ukazuje się" jedynie na bardzo krótko - i to nie tyle on sam mówi o sobie, nie jego wypowiadane słowa i nawet nie czyny, ale... znaleziony przez kogoś jego pamiętnik.
Mamy więc tajemniczy dramat, obraz życia bohaterów, ich rodziny i związków, a wszystko to "polane" jest sosem słonecznej, Prowansji, francuskiej krainy, wydawałoby się, na poły niemal mitologicznej, utopijnej krainy miłości oraz wspaniałej przyrody, choć życie bohaterów - Edith, Leonarda, Maksa, Weroniki... - nie jest bynajmniej usłane różami. Stanowczo więcej tu cierni niż kwiatów, trzymając się tej symboliki. Sporo żalów i wzajemnych pretensji, tajemnic czy choćby "tylko" niedopowiedzeń. Małe rodzinne dramaty dzieją się z dala od oczu przygodnych obserwatorów, ukryte są za kulisami, za fasadą pięknego, dostatniego i wygodnego życia.
No i ten wątek kryminalny, który dopełnia całości obrazu mocniejszymi akcentami, mroczniejszymi barwami. Aż nie chce się wierzyć, że to debiut!
Magdalena Sypniewska, CZAS WINOBRANIA. PAUL, Warszawska Grupa Wydawnicza Warszawa 2019