boimy się wszystkiego strachu lepkie macki
tuż za progiem za rogiem potrzaski zasadzki
które tylko czekają by jeden pechowy
krok lub ruch nierozważny pozbawił nas głowy
nawet kat niepotrzebny ze lśniącym toporem
bo każdy traci głowę gdy tylko nie w porę
uroni jakieś słowo co wróblem wyleci
i zaraz da się wplątać w nowych intryg sieci
na samą myśl bledniemy nasze drżące dłonie
składamy do modlitwy bo przecież to koniec
tyle trudu wysiłku teraz wszystko na nic
to nasz strach nie wyznacza sobie żadnych granic
a ze strachu gotowi jesteśmy na wszystko
byle tylko spokojnie śnić nad pełną miską
- Jerzy Utkin
- "Akant" 2010, nr 3
Jerzy Utkin - zastraszeni
0
0