gorzkiej prawdy o sobie wolimy unikać
poczucie własnej winy wnet bez śladu znika
gdy sobie uświadomić zdołamy dosadnie
że jest ktoś gorszy od nas zabija i kradnie
gwałci lub daje dupy łże na zawołanie
krwią magiczne symbole rysuje na ścianie
bluźni Bogu złorzeczy klnie na czym świat stoi
ludzkiej i boskiej kary jakoś się nie boi
a my całkiem przeciwnie dobrze ułożeni
naukę na tresurę umiemy zamienić
przywykli do kagańca obroży i smyczy
korzyści ze skundlenia umiemy przeliczyć
dobrze wiemy że bardziej nam się to opłaci
bo lepiej z głupim zyskać niźli z mądrym stracić
odruch miłosierdzia
żałośnie w swym skundleniu liżemy po rękach
panów i władców świata im większa udręka
naszym własnym udziałem tym większa ich pycha
i radość przeogromna że z głodu ktoś zdycha
niewiele ich obchodzi a raczej wręcz śmieszy
czciciele kont bankowych i pokaźnej kiesy
nie pospieszą z pomocą bowiem mają za nic
tych których upodlenie nie zna żadnych granic
chociaż jeszcze czasami coś w nas się odzywa
jakby resztki sumienia perspektywa krzywa
każe nam stać po stronie tych którzy coś znaczą
a nie tych którzy gną się pod własną rozpaczą
więc jesteśmy gotowi na każde skinienie
w odruchu miłosierdzia skrócić ich cierpienie
- Jerzy Utkin
- "Akant" 2010, nr 8
Jerzy Utkin - nasza prawda ostrożna
0
0