sprzedajni aż do bólu sprzedamy każdego
obojętnie czy zrobił czy niczego złego
nie uczynił to szczegół dla nas bez znaczenia
pogrążani w tym bagnie nie chcemy nic zmieniać
zdradzani nieustannie zdradzać bez wahania
jesteśmy wciąż gotowi bez własnego zdania
bez pretensji do siebie bez poczucia winy
nie szukamy naszego skundlenia przyczyny
odwróceni plecami wolimy nie widzieć
nie słyszeć i nie myśleć a o żadnym wstydzie
mowy tu być nie może nikt nam nie wytyka
naszych łajdactw codziennych których widmo znika
kiedy sen o potędze nam się wreszcie ziści
zrobimy każde świństwo dla własnej korzyści
- Jerzy Utkin
- "Akant" 2010, nr 10
Jerzy Utkin - bez winy
0
0