Archiwum

Edmund Pietryk - Czarne żagle - Odlot

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Spis treści

 



Odlot

I cóż cię zadziwiało – odlot jaskółek czy przylot
bocianów I cóż cię bolało – odór życia czy mroki
śmierci? Bóg dał ci życie w dzierżawę z wierszami
powracającymi kamieniem
I los w młodości dał ci szczodrze w darze
te podniebne loty – szalony Ikarze
Kusiły cię za bardzo kolorowe zorze
choć gołąb był ci bliższy niżeli sam orzeł
Choć zawsze tresowałeś tę wielką nadzieję
to jej ślady śnieg styczniowy na koniec zawieje
Jesteś jak gospodarz bez ziemi bez włości
i stałeś się poddanym królestwa ciemności
I choć jedna droga to droga do śmierci –
jej wysłannik na ślepym koniu już do ciebie pędzi
Tak trwamy przeznaczeniu wierni
przebrani jak błazny w smolisty strój czerni
I choć znakom przeznaczeń jesteś bardzo wierny
Bóg cię już nie słucha Bóg jest bardzo senny
Edmund Pietryk

 

Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.