Pielgrzymka do Ziemi Świętej
z cyklu: Ulice
tamtego dnia via Dolorosa wyglądała zapewne tak samo
ludzie łokciami torowali sobie przejście wśród tłumu
przeciskając się w kierunku głośnych nawoływań handlarzy
odwracali twarze aby żołnierskie oczy ich nie wypatrzyły
by własnymi nie widzieć krwawych ran nie widzieć cierpienia
tego który przecież nie zawinił nic ponad to tylko że był
powiedziałbyś wieża bąbel albo pomieszanie z poplątaniem
języków kultur religii koloru skóry pojęć i temperamentu
w piekielnym słońcu każdy miał dość zapachu własnego potu
upadamy w tym samym miejscu krzyż przygniata do ziemi
jeszcze zdążymy westchnąć za sobą i za całym światem
na różanych paciorkach jak w koronce do miłosierdzia Boga
zanim dźwigniemy się z kolan poprawimy cierniową koronę
pójdziemy dalej ramię w ramię wspierając krzyż o krzyż
aż po ostatni oddech po Golgotę aż po zmartwychwstanie