Czasami, gdy wszystko się chwieje, niepewnym bytem zdaje się być...
Czasami, gdy tak się dzieje, wcale tak nie musi być. Spójrz...
Zobacz słońce jak maluje na murach i jak błękit nieba wtóruje mu z chmur.
Ujrzyj trawę zieloną jak trzeba, a nie zgniecioną od trosk ciężkich stóp.
I kota, który łazi po płotach niczym kuglarz, majstersztyk.
Wypatrz kwiaty co kwitną pod oknem, które o poranku strzepują krople snu.
Tyle zdarzeń dookoła, które z wiatrem, nie pod wiatr płyną w oka mgnieniu w realny świat.
I jeżeli coś się chwieje to na linie cień, który walca tańczy z wiatrem, krok za krokiem, z cienia w cień.