Archiwum

Marek S. Podborski - Taki sobie nocny zwiad w borach

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

W bag nisko leciała słonka
nad rzeczką nie było już słonka

A gwiazdy dopiero ochoczo
zatliły się nocną wilgocią

Nie z chrustu to płomień w snów balii
lecz zapach obłudnych konwalii

Co płaszczem dzwonków przez łowy
zasnuły gniazda os nowy

Żar oblał księżyc rumieńcem
jak gdyby był ognia barw jeńcem

A wtem od krów Leokadia
połknęła baterie z radia

I cisza zapadła w klawiszach
a puchacz zahuczał w kar niszach

Mroku posępnych granatów
rozebrał ją świt i dał katu

 

Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.

Ok