Dziesiątki tęczowych flag i robot „udzielający ślubu” parom związanym z tak zwanymi środowiskami LGBT - w taki sposób obchodzono „święto zakochanych” w siedzibie litewskiego rządu w Wilnie. Wydarzenie było prowokacją trzech organizacji społecznych, które w ten sposób chciały wypromować postulaty mniejszości seksualnych.
To zaś nie podoba się samym Litwinom. Z przeprowadzonego w październiku 2017 roku sondażu wynika, że tylko 11 procent z nich opowiada się za legalizacją związków partnerskich przedstawicieli tej samej płci, a tylko 7 procent popiera wprowadzenie dla nich ślubów.