można odejść od ściany i opuścić ręce
niewolników powinno zostać jak najwięcej
wymordować elity ale pozostawić
parobków liczne rzesze które błogosławić
będą panów i władców za każdy dzień życia
pomimo zastraszania i pomimo bicia
pomimo krematoriów dymiących kominów
pomimo płaczu matek po utracie synów
Bóg jest z nimi tak twierdzą mało kto pamięta
usta zalane gipsem i szept konfidenta