mogę wyjąć z siebie cienia
cierń
albo kawałek myśli
abstrakcyjnej
mogę zarazić się dżumą
czarnej wieści o
przypadkowych zejściach
(przez internet)
mogę zmusić się choć nie
muszę
wesprzeć chore ciało
poranić złudzenia
mogę trafić między zburzone
przez burzę
miejsce dla narzędzi
(z minionej epoki)
mogę granice ścisłe wyznaczyć
choć nie wiem
dla kogo
i przed kim
mogę mieć w sobie głupie czyny
i chłodne intencje
także słuch bierny
jako też złe przebudzenia
mogę zapamiętać bukenocie mariana p.
przysłane z brukseli
tam gdzie mieszka
kilka oczarowań a nawet parę Roz
pisanych na lata
europejskich dążeń
od których mogę się bez–
piecznie odciąć