W starym ciele
młody duch
jest nas razem
tylko dwóch
Dwaj a jakby
jeden był
lat wyzbyty
oraz sił;
Już bezsilny
ale żyw
który
ze słabości drwi
W młodej duszy
stary człek
tamten pejzaż
a ten wiek;
Osobności
chudy krzew
z biegiem zdarzeń
sobie wbrew
Fotografia
czarno-biała
istność
pozbawiona ciała;
Ale żaden
wzrok czy słuch
jedna racja
jeden duch...
Wojciech Kawiński
Sonet drogi
pogoda obróciła się nagle
D. Thomas
odsłonił się pejzaż
w którym nikt nie mieszka
parę muzyk najcichszych
zagrało w zespole chmur niskich;
struktura nicości naturalnej
rozpoczęła zebranie walne
kilka starych odsłon
pokazało nowe rzemiosło;
to co dojrzeć można było
za nic się nie powtórzyło
z mieszkań wyfrunęły dusze
odwrotność żywych poruszeń;
na podwórzach cienie psów
pilnowały własnych snów
- Wojciech Kawiński
- "Akant" 2012, nr 3
Wojciech Kawiński - Posłuszeństwo. Bez granic
0
0