Nowy Roku, nie przychodź! Rozmyśl się. Zaczekaj.
Odwiedź tych, którzy będą witać Cię z radością.
Proszę zabłądź, zgub drogę, nie śpiesz się i zwlekaj.
Ja nie czekam na Ciebie. Mówię to z przykrością.
Zgaduję co masz dla mnie i boję się tego.
Wiem, nie są to sukcesy, zwycięstwa, medale,
lecz niestety coś złego, coś dramatycznego,
coś, co grozi cierpieniem, rozpaczą i żalem.
Nowy Roku, nie przychodź! Zlituj się nade mną.
Przełóż swoją wizytę. Przyjdź, gdy będę gotów.
Wiesz, być niechcianym gościem to żadna przyjemność
więc zgódź się, bardzo proszę, nie rób mi kłopotu.
Nowy Roku, z pewnością jesteś dobry, zatem
pozwól, abym pozostał z Twoim starszym bratem.