pozbywają się złudzeń
by obudzić w sobie artystę
inwestują w twarz by jej nie stracić
dbają o głowę
by nie zawiodły zmysły
zdolności wspierają cielesnymi walorami
i wiedzą
że czytany Wyczółkowski przemawia
lepiej niż z autoportretu
improwizowany Szekspir
lepiej niż na deskach emceku
za to Z.Pruss nie zadowolony
bo wycieniowany portret człowieka
J. Baziak
szuka życia w obcym zakątku świata
S. Pastuszewski najbardziej oczytanych fanów
zawsze czymś zaskoczy
a W. Banach z aniołami trzyma
nie wystarczy
nazwisko
talent
kreacja
ludzie jak zobaczą nazwisko
szaleją z zachwytu
oklaskują afisz lub folder
talentem rodzina się cieszy
olśnieni perspektywą historycznej kreacji
mają na myśli przelane na papier dzieła
choć na milę pachnie prawdziwym teatrem
ten przy stoliku krytyki się nie boi
a bydgoska poezja eksploduje
Barbara Dombrowska-Pietrzykowska
Czas wolny
przestawiono zegar z czasu letniego
na zimowy
myślę
jak zagospodarować czas wolny
ściskam w garści sekundy i minuty
topię w morzu kawy herbaty
rozwijam
różne szybkości myśli
uciekam w żarcie
i kijki
ściskam w ręce telewizyjnego
pilota usiłuję złapać ikony
wiem gdzie pies pogrzebany
i strzelam w dziesiątkę
niezapłacone rachunki
nie kartkowany kalendarz
nie spełnione marzenia
zaprzepaszczone nadzieje
czas przypomina o wieczności
nie trzeba czasu wiecznego
wystarczy pogadać z Kopernikiem
i zauważyć
że czas ucieka