Pamięci Miszy Gajdy
coraz częściej staję się ostatnim przystankiem na drodze
dla umarłych. zjawiają się z plecakami ze spakowanym
życiem i siadają obok mego ogniska. czasem
nie wiedzą że to ich ostatnia baza. obiecują powrócić
z nowymi wrażeniami. częściej jednak spalamy się razem
i patrzymy czyj dym uniesie się pierwszy do góry. zawsze
pozostawałem tym który pilnuje ogniska.