bom przysiągł tobie
lipo przedbramna
na zapach wieczornej przygody
na szum listowia muzyką
muskający świt
że nie przekonam się nigdy
do innych wzruszeń
i miejsc kuszących
i nie opuszczę tego miejsca
nawet wówczas
gdybym musiał
leżeć krzyżem w cierpieniach
za słów grzesznych bezmiar
mam ciebie w pamięci
roślino przeszłości
jak twoje imię
jak wyrazu słowa głos
w blaskach stający tęsknoty