Publikacje

Aleksandra Brzozowska - Bajka o Szczęściu

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Pewnego razu dwaj chłopcy, którzy byli braćmi, znaleźli na strychu ich starego domu wyblakłą książeczkę. Bracia bardzo różnili się od siebie wyglądem. Starszy był chudy i wysoki, miał włosy koloru złocistej pomarańczy i mnóstwo piegów na buzi, które wyglądały niczym chmara maleńkich muszek. Młodszy był niższy i pulchniutki, o włosach ciemnobrązowych, jak futerko kota, który mieszkał w ich domu.

Chłopcy uwielbiali czytać książki, więc ucieszyli się ze swego odkrycia. Szczególnie spodobał im się opis  krainy, gdzie spełniają się wszystkie życzenia. Byli jednak jeszcze za mali, aby tam powędrować. Godzinami rozmawiali o  tajemniczym kraju i snuli marzenia.

Kiedy bracia dorośli i mogli samodzielnie podróżować, pożegnali rodzinę i wyruszyli w drogę. Zabrali ze sobą mapę ze starej książeczki, która miała zaprowadzić ich do Krainy Spełniania Życzeń. Kiedy dotarli do pierwszego miasta owej krainy byli zachwyceni. Przepiękne domy otaczały starannie wypielęgnowane trawniki, po jezdniach mknęły luksusowe limuzyny, a ludzie ubrani byli w eleganckie i drogie stroje.

Nie widzieli jednak nigdzie sklepów, budynków szkolnych, z których wybiegają dzieci ani parków, placów zabaw i skwerków. Nie było też autobusów, trolejbusów czy nawet tramwajów.  Przechodnie poruszali się szybko,  jakby mieli coś bardzo pilnego do załatwienia. Eleganckie auta śmigały jak wiatr.  Miasto nazwali Miastem Szczęśliwości.

Wkrótce odkryli sposób, w jaki można spełniać życzenia. Wystarczyło wcisnąć różowy guzik maszyn, które stały na rogu każdej ulicy i wypowiedzieć swoje pragnienie. Z początku starannie obmyślali życzenia, długo się nad każdym zastanawiając. Później jednak widząc jakie to proste, zamawiali niewiele myśląc przeróżne rzeczy i dobra. Kiedy posiadali już kilka domów, wiele drogich aut, własne helikoptery, odrzutowce, łodzie podwodne, które zanurzały się w ogromnym  jeziorze, nie mówiąc już o górze ubrań, komputerów, smartfonów, dronów i innych przedmiotów, młodszemu z braci zaczęła nudzić się taka zabawa. Przyjrzał się wszystkiemu co posiada i wybrał tylko mały samolot z kabiną dla dwóch osób. Skrzydła samolotu pomalował we wzór ptasich piór i zaproponował bratu wspólną podróż, aby poznać świat i nauczyć się czegoś nowego. Brat jednak odmówił, bowiem wymyślanie i  błyskawiczne spełnianie się wszystkich  życzeń bardzo mu się podobało.

Młodszy wyruszył więc tylko z kotem ze swego dzieciństwa, który się pojawił na jego życzenie.

Po wielu latach odwiedził znów Miasto Szczęśliwości w Krainie Spełniania Życzeń.

Zaszły tam duże zmiany. Ludzie coraz bardziej się spieszyli. Porzucali domy, aby zamieszkać w nowszych i lepszych. Wszędzie stały nieużywane auta,  niepotrzebne odrzutowce i helikoptery. Mieszkańcy  przestali ze sobą rozmawiać i uśmiechać się, bo nie mieli na to czasu. Starszy brat, choć ucieszył się na widok młodszego, zamienił z nim tylko kilka słów i popędził wypróbować nową rakietę.

Wtedy młodszy z braci rozpłakał się żałośnie. Zwrócił ku niebu twarz mokrą od łez i zawołał z całych sił: Nie!!!!!

I ...chłopcy obudzili się na strychu swego rodzinnego domu, ze starą książeczką na kolanach, której strony były tak spłowiałe, że nic nie dało się już wyczytać.

 

Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.