W poczekalni
Masz odwagę wyjść - a może wejść
Czekasz
na samolotu - start...
Listonosza krok... Pociągu świateł
blask... Śniegu płatki - miękkie
Na odpowiedź tak...
telefonu dzwonek Na sukien...
jedwab - pereł sznur Na wymarzonych
loków... deszczu burzę Na...
kolejną szansę
Tamtego miejsca... oddechu Tamtej
wody i tamtych
liści
Nie nadeszło... A miało
Tymczasem cała reszta jest...
jaka była
Milcząca obojętna
Zaplątana w czyjś taniec
Nieuchronnie jak
- wrzesień
Choć utrzymuje stosunki żywe
zna żelazną konieczność
Tymczasem
-reszta
Przy zgaszonym świetle
więcej w niej samotności...
nie do wykonania
Bo to co miało nadejść
W tle kurtyny
tłumu bibliografii kurzu Na gruncie
dowodów spełnione
i proste
Obeznani w przestrzeni
Mądrzy
sprawiedliwi
Rozliczą ochoczo
Dla nich - będzie błahe Nikt
nie zechce spojrzeć
Skąd
we mnie ta
pewność...