gdyby dali mu szansę
przecisnąć się przez wąski tunel
ku światłu
nosiłby imię jak każdy z nas
byłby z niego dumny
możliwe że wstyd
malowałby mu czerwone krążki na policzkach
mówiłby że to od słońca
lub że to ślady walki z wrogiem
bo miałby też wrogów
jak ci którym kształtuję się osobowość
a także przyjaciół
żeby nie walczyć w osamotnieniu
- Michał Filipowski
- "Akant" 2011, nr 12
Michał Filipowski - nienarodzony
0
0