czasem z brawurą wyskakuję z łodzi
by się zmierzyć z falą
i zdarza się że tonę
gdy na chwilę odwrócę od Niego wzrok
On chwyta mnie za dłoń
wyciąga g toni
a potem daje już tylko tyle
bym nie obrósł w pychę
- Michał Filipowski
- "Akant" 2015, nr 10
Michał Filipowski - Św. Piotr
0
0