Strona 2 z 4
Długa sekunda
Ostatni obraz spadł z siatkówki oka
z cyst pamięci
uciekły wydarzenia
daty i okoliczności
wypróżniła się butelka
ze szkolnych harców
puszczona w odmęt oceanu
okna opustoszały jak sezamy
z prześwietlonych laserem skarbów
Pomimo to czułem żylaste
jak snop wikliny ramię Ojca
i dłoń Matki
z ciepłych mydlin wyjętą
To znaczy że kula ziemska
nie spadła Nikomu na głowę
a anioł z kosą chciał tylko
zagrać ze mną w chowanego