Strona 4 z 6
pełnia
trzeba ciemność rozpalić rozbudzić oddechy
roztkliwić ciszę rozrzewnić dotknięcie
poddać się gorączce gdy wzrasta do nieba
obudzić zamysł do przenikłych spojrzeń
trzeba rosnąć nad siebie nad ciszę i oddech
trzeba zmysł podrobić zafałszować mrok
komu popiół w oczy będzie przestrogą na drogę
komu kamień w dłoniach wciąż przybiera wagi
gdzie spotka się kres z obłością wieczności
gdzie maska znaczy tyle co przestroga
gdzie się wyzbywasz nadmiernej słowności
kto sprawdza wagę odrzuconych słów
ku komu w ciemność wszystko z wolna zmierza
co znaczy ciemność co dosłowność odczuć
gdzie ścigasz cienie gdzie znalazłeś pełnię
w nią wstąpić z wzrokiem z oddechem bez zmysłu