Archiwum

Tomasz Wincenty Rzepa - Do nieba

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Poezja nazywa rzeczy
a filozofia?
ich idee


W ten sposób
dwoistość bytu
znajduje swe spełnienie

Opisać jabłko?
czy jego ideę
i tak
z dosadności ziemi
trafiamy do nieba


W sercu


Nie umiem mówić
do ciebie do ciszy
jak tylko słowami
wydartymi nocy

Są ciemne słowa
i ciemne miłości
jest żal bez końca
spełnienia towarzysz

Doścignąłem ciebie
ty do mnie przybiegłaś
mieszkamy teraz
w jednym sercu naszym


xxx


W oczach mam morze
dalekie głębokie
i w oczach brzegi
codzienności szarej

W oczach masz gwiazdę
ona poprowadzi
ku lądom naszym
ojczyźnie dalekiej

Spotkamy się tam
na brzegu na skraju
ojczyzn odległych
i nieistniejących


x x x

czy to prawda
że stniejecie
czasu cienie

Moi umarli
moi zapomniani
moi porzuceni

Czy odszedłem
od was
zdradziłem jak siebie

Czy może
wy to ja
a my to cienie

na zawsze


x x x

Wypatruję dni nowych
zmartwychwstania swego
wejdę przez słońce
zamieszkam w księżycu

Odtąd będę kometą
przez ciemność biegnącą
przez serce ciemności
przez niepodobieństwo

I tak rozdzieleni
przez ciemność przez dzień
do ojczyzny snu
zmierzamy biegniemy

Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.