Strona 3 z 6
Parę wyobrażeń
Późna pora, zimowo wiosenna;
ja mówię – jestem stary,
coraz mniej rozumem –
on twierdzi – tkwię w środku
tłumu, sam w tym tłumie;
Wczesny czas dla jednych, przed-wczesny dla innych
umarł i to widzieli,
żywych mało co czeka –
przeszłość jest widmowa,
przyszłość pół-kaleka;
Daleko gwiezdna droga (piękny geniusz Boga);
Miliardy kilometrów
to żaden krok milowy –
ani jako idea,
ani jako pomysł;
Czyta się, doznaje, odchodzi, aby zapomnieć;
wymilcz złą godzinę,
powtórz cenne zdanie –
będzie wielość znaczeń
i roz-czarowanie;
Ze świecą nie znajdziesz, bo wosk się wytopił;
rzeczy tego świata,
to bank nie-pewności –
zajdziesz (jak ta gwiazda)
w dom bez właściwości;
Dlatego brak wszelkich podobieństw;
racje rozstrzelane,
ze stron tylko strzępy –
antologia szaleństw
coraz mniej pojętych...
2005