Stary Człowiek na wózku
obok ścieżki
z tyłu za Synagogą Nożyków
dogląda dwa krzaki pomidorów.
Widziałem je wcześniej.
Starannie podwiązane szmatkami do tyczek
ukryte wśród jaśminów
płonące czerwienią owoców.
Ogrodnik patrzy na mnie z niepokojem
w oczach strach przed intruzem
złodziejem tajemnic.
Zmieszany przyśpieszam.
W domu szybko zapominam
jego szarą brodę
sprany drelich kurtki
sękate dłonie, ucięte nogi.
W rok później
tylko tyczki sterczą wśród chwastów.
Czerwiec 2012
Remigiusz Włast-Matuszak - wiersze
Popioły
Dziewanna Panna
nierozważnie
popiołami z zeszłorocznych ognisk
zwabiona, znęcona
zakwitła opodal zamaszyście
rozłożyście.
Dorodnie wyniosła
prawie zamszowa, szarozielona
żyznością łąki uśpiona
żółcią płonąca - zazdrosna
stos wysoki przerosła,
a chrusty czyhają, szczapy, gałęzie
milczkiem na noc Świętojańską czekają.
Dziewanna cicho syknie
gorącem ognia zważona
pól piaszczystych Królowa
przez gawiedź gości
zdeptana, spopielona.
czerwiec 2012