Niedokończona runda to najnowszy tomik Małgorzaty Kwiecień. Motywem przewodnim tego zbioru są uczucia. Miłość fascynuje. Stanowi płaszczyznę komunikacji z czytelnikami. Autorka próbuje choć odrobinę oswoić ją, dzieląc się z czytelnikami własnymi przemyśleniami.
Radość wynikająca z bycia kochaną miesza się ze smutkiem samotności. Autorka pochyla się nad negatywnymi konsekwencjami trafienia strzałą Amora, takimi jak nieodwzajemnienie uczuć czy moment rozejścia się dwóch do tej pory bliskich sobie osób.
Dla Małgorzaty Kwiecień kobieta i mężczyzna to dwie strony tej samej monety, które przyciągają się wzajemnie.
w całunach prześcieradeł
odciskają oddechy
wrogowie i sprzymierzeńcy
zwróceni do siebie skrzydłami
W wierszu pt. Z jednego strachu obserwujemy samotną kobietę, która przed zaśnięciem poświęca chwilę na przemyślenia dotyczące uczuć. Upragniona miłość, na którą zapewne od dłuższego czasu czeka, łączy się ze strachem przed zmianą, jaką jest rozpoczęcie nowego związku oraz z groźbą samotności.
z jednego strachu
trzy samotności
poczęte w ciszy
przed zaśnięciem
Łatwo dostrzec tu pewne niedopowiedzenie, gdyż nie mamy żadnego wyjaśnienia czym są owe trzy samotności. On, ona, ono? Takie niedomówienia występują też w kilku innych wierszach. Czasem brakuje w nich klucza, możemy jedynie zgadywać. Być może jest to celowy zabieg, mający na celu nakłonienie nas do własnych poszukiwań i przemyśleń.
W tej poezji nawet sny poświęcone są owemu jedynemu mężczyźnie, który jednak z jakiejś przyczyny odszedł, wywołując ból.
zdarta wewnętrzna warstwa
pamięci bez uśmierzenia
nie przejdzie mi do rana
słony sen o tobie
W wierszu pt. Wieczorem pełnym mgły autorka obrazowo przedstawia oczekiwanie na prawdziwą miłość. Ten przykry notabene stan zostaje zrównany z mgłą, w której samotna kobieta czeka na miłość.
wieczorem pełnym mgły
gdy stoję na dworcu
bezpowrotna
myślę, że dobrze, gdybyś tu był
Symbolika dworca została tu zupełnie odwrócona, gdyż zazwyczaj w tym miejscu widzimy osoby czekające na pociąg czy autobus, lub na bliskich mających przyjechać.
Autorka ceni w życiu proste przyjemności, takie jak spokojne wypicie kawy, najlepiej razem z drugą połówką. Wie, że ta ulotna, piękna chwila za moment zniknie i znów trzeba będzie wskoczyć w wzburzone i pełne raf morze, którym jest życie.
pijemy mate
i skaczesz do morza
ryby, hydry, wieże
Poetka, niczym cyrkowy żongler, zręcznie posługuje się metaforami, które podkreślają dobrane słowa. Zabiegi te wpływają pozytywnie na odbiór całości.
Szata graficzna to zdecydowany plus tomiku. Obok sporej części wierszy umieszczone zostały rysunki, które wiążą się tematycznie z sąsiadującym utworem. Obrazki wykonane zostały bardzo starannie i cieszą oko. Format niniejszej publikacji jest mały i poręczny, przez co może towarzyszyć czytelnikowi chociażby w podróży.
Monotematyczność to największa wada tego zbioru. Poza tym, że autorka ceni miłość, nie wiemy nic więcej. Nie zdradza nam żadnych przekonań. Nie opisuje środowiska, w którym funkcjonuje. Możemy jedynie zajrzeć odrobinę w głąb jej serca. Dostrzegamy osobę uczuciową i szczerą, kobietę, która kocha i chce być kochaną. To dużo i mało zarazem.
________________________________________________________________
Małgorzata Kwiecień, Niedokończona runda, S.W. ANAGRAM, Warszawa 2012, ss. 55