Szanowna Pani Wisławo
Teraz kiedy Pani już nie ma
łatwiej jest się skarżyć
co niniejszym czynię
Widzę Pani biogram i streszczam
od czerwieni wojennej krwi przez czerwień krawata
do czerwieni na sztokholmskich policzkach
Życie miała Pani długie szorstkie i co dziwne
pisze Pani prosto i nieskomplikowanie
Tak że Erato i Kalliope na ten przykład
rwą sobie resztki strun z harf
Terrorysta pornografia nagrobek Atlantyda
Dopytam więc po dziennikarsku
jak można o tak ważnym tak nieważnie pisać
Pani wiersze usypiają
we mnie złość budzą umysł
który już pracuje na pełnych obrotach
zmuszony przez ironię
tudzież wielokropek
Niech mi Pani odpowie
w którymś z pośmiertnych wydań
jak już Panią w tombakowe ramki oprawią
Dlaczego tak lekka jest ręka
Poetki od ciężkich spraw