Ostatnia opowieść Teściowej Heleny
Wyjmowany z szafy
jeden raz w roku
Zastanawiałaś się
która strona prawa która lewa
Trudno odróżnić
Misterny środek
przywodził wspomnienie pana leśniczego Wacława
(uwolniony z łagrów zmarł w Teheranie w 1943 roku)
i jego żony Eugenii
dopieszczającej trzy córki
(rozstrzelanej trzy miesiące później po okrutnych badaniach
gdzieś pod Białymstokiem)
Jeden z narożnych motywów haftu toledo
przypomina najstarszą – Wiesię
uważną sumienną
- Zakochany był w niej
mój późniejszy małżonek
- Mamo nie bolało czasem serce?
- Przeciwnie
miałam powód do dumy
Drugi – średnią Danusię
młodszą koleżankę ze szkoły w Olchówce
żywa jak iskra
z głęboką szramą na lewym policzku
Naznaczoną już przy urodzeniu
trzecim uchem
zawiózł ojciec do Wilna na operację
Młodziutką przyjęli leśni do oddziału
Babcia Aniela zastępująca rodziców
błagała
- Dajcie jej spokój
to taka zapalona głowa
- Nam trzeba zapalonych głów!
Najmłodsza Irenka
wcześnie stawała na własne nogi
Czwarty róg obrusa
poświęcony był babce
Moja teściowa ocierała łzy
- Przyjaciółka rodziny
- Jej troski były naszymi
Całość obrusa
upamiętniała siostrę pana Siedzika
Jadwigę
Ze sparaliżowaną lewą stroną ciała
haftowała przy pomocy tamborka
wzory toledo jedną dłonią
Przedwojenna elegantka
absolwentka dobrej pensji
swoim ciepłem ogarniała
rodzinę brata
Ciekawa świata i serdeczna
- Obrus dostałam w ślubnym prezencie
Obracasz serwetę
po tamtej stronie zostali ci
którzy przekroczyli granicę mereżki
Na środku stołu ustawiasz
misę z uszkami
z ciasta drożdżowego
nadziewanego grzybami
Smażyłaś je cały ranek
w głębokim oleju
Obok stawiasz wazę
z białym barszczem
makową kutię
i łamańce
Reszta uczestników wigilijnej uczty
przysłania motywy haftu
półmiskami swoich dań
Pod płótno kładziesz sianko
Jego źdźbła łączą
przełamujących się opłatkiem
dawno i teraz
Zbliżają się pierwsze święta
które spędzisz
po tamtej stronie mereżki
z dawnymi przyjaciółmi
Augustów, 10 października 2017 r.