– Pani taka młoda
i już wdowa
A wie – ja też wolny
U mnie wszystko w porządku
No tylko te oczy…
no i nogi
Ale o dwóch laskach
szybko tu od autobusu
do pani…
A reszta – to wszystko w porządku…
Ale jeszcze widzę
jaka pani śliczna
Jak Matka Boska
z sejneńskiej Bazyliki
taka śliczna
I tak sobie dumam
jak ładnie będzie pani wyglądała
na moim polu
między jeziorami
Pani jeszcze piękniejsza
od tego widoku
Ludzie mówią
pani zna się na gospodarce
będzie u mnie panią
nie pójdzie do pracy w średniej szkole
ani do społecznej
bo i po co?
Tylko jeszcze napisze mi to podanie
o zapomogę…
Bo wie – ślub kosztuje
Potem
nauczy się pani mówić po litewsku
– trochę już przecież rozumie!
Będziemy gadać sobie
normalnym językiem
całe wieczory
A w dzień – w pole!
Ja już nie mogę
Bo te laski…
A pani taka młoda i śliczna
tak jej będzie ładnie na roli
gdzie zewsząd
wieże naszego kościoła widać
też taki ładny jak pani
Postscriptum
Stajemy na wzgórzu
wśród jezior
Czyż możliwe jest
by ktoś z ludzi był piękniejszy
niż ten krajobraz?
Pytam po kilkudziesięciu latach
Możliwe
i patrzę na męża
z którym dobiegamy jednocześnie
do wieku
mojego dawnego zalotnika
I modlę się do Matki Boskiej Sejneńskiej
– Pani tych wszystkich uroków
wybacz
Nie spełniłam dawno temu
marzenia
Twojego poddanego
10 grudnia 2015