ktoś zapytał mnie kiedyś czym jest wyobraźnia. zaprowadziłem
go pod wielką górą i na jej szczycie pokazałem krzyż którego
wcale tam nie było a na nim Chrystusa który właśnie schodził
z sąsiedniej góry. człowiek ukląkł i zaczął się modlić
do ukrzyżowanego. wtedy Bóg mu zamachał ze szczytu
obok. uwierzył wówczas w siłę wyobraźni.