Killer
Kiedy wprowadzili siedemnastoletniego Thomasa Lane'a na salę sądową usiadł obok swojego adwokata. Zdjął niebieską koszulę. Pod spodem miał biały T-shirt ze słowem "Killer" nabazgranym markerem.
Sędzia zdawał się nie zwracać na to uwagi.
- Thomasie Lane, jest pan oskarżony o zabicie trzech uczniów przy użyciu broni palnej. Czy przyznaje się pan do zarzucanych mu czynów?
- Tak.
- Czy zdaje pan sobie sprawę, że może dostać dożywocie?
- Tak.
- Czy chce pan złożyć jakąś deklarację?
Thomas Lane pochylił się nad adwokatem, po czym skierował do rodzin zabitych.
- Ręka, która zabiła waszych synów teraz codziennie wali konia.
Gdy to mówił miał przed oczami matkę, swój samochód stojący na podjeździe i dziewczynę, którą po raz pierwszy zaprosił do kina i której więcej nie zobaczy.