Akant 2014, nr 7
Miłość jest jedna
Raz się zapieni fali grzywa
Zanim ją znów pochłonie morze.
Miłość jest jedna – ta prawdziwa,
Serce zdradami żyć nie może.
Czasem kłócimy się, gniewamy,
Lecz w sercu nic się nie zmieniło;
Kłamiemy, ale nie zdradzamy.
Jedna jest dusza – jedna miłość.
Tak jednostajnie, dniem i nocą
Długiego życia nić się przędzie…
Ale ta stałość jest pomocą,
Jedna jest miłość – zawsze będzie!
Bo nieskończoność jest w stałości,
Głębia jest w tym, co się nie zmienia.
I coraz bliżej do wieczności;
Miłość jest jedna – bez wątpienia.
Miłości naszej krew oddamy,
A wierność nigdy nie zawodzi.
Jedyną miłością kochamy
Która raz, tak jak śmierć przychodzi.
(1896)
Pójdź za mną
Na wpół uwiędłych lilii aromaty
Niepokój szerzą w myśli mych tumanie.
O mojej śmierci mówią mi te kwiaty,
O chwili, kiedy mnie już tu nie stanie.
Spokój dla duszy, która zniosła tyle;
Już nie ucieszę jej ani nie zranię.
Ty zapamiętaj me ostatnie chwile,
Chciej mnie zrozumieć, gdy mnie już nie stanie.
Wiem, że jest krótka ma droga mogilna,
Niebawem biedne serce bić przestanie.
Lecz wiem, że miłość jest niby śmierć silna,
Więc kochaj dalej, kiedy mnie nie stanie.
Chociaż Nieznane ujrzę kiedyś w Niebie,
Z ufnością czeka moje serce na nie,
Lecz ja w rozłące nie zapomnę ciebie!
I ty pójdź za mną, kiedy mnie nie stanie.
(1895)
Prawda albo szczęście
Lękasz się o mnie – ja o ciebie boję,
Jednak odmienne odczuwamy trwogi.
Choć o tym samym marzymy oboje,
Różne do celu postrzegamy drogi.
Ty się „po ludzku” litujesz nade mną –
Bolesne bywa wszak poszukiwanie.
Chcesz bym szła drogą łatwą i przyjemną,
Gdzie mnie cierpienie żadne nie zastanie.
Ja się o ciebie lękam „po Bożemu”.
Jeżeli kocham – to zawsze dla Boga.
I tym promienniej będzie sercu memu,
Im bardziej będzie ognistą twa droga.
O cichą przystań dla ciebie nie proszę,
Ja się obawiam spokoju błogiego.
Nie o twe szczęście modlitwy zanoszę –
Lecz o to, co jest ważniejsze od niego.
(1902)
Z rosyjskiego przełożył Andrzej Lewandowski