Pamięci Wiesława Uptasa
jak mogłem nie wiedzieć
Parsęta podąża dalej
w przyszłość
tylko my zostajemy
rozczarowani na proch
nasze domy
ze zdziwionymi oknami
jakby nie dowierzając
hołubią przez chwilę
depozyt opadłych jak liście ubrań
książek nie doczytanych do puenty
myśli zbyt zielonych do wyznań
a ziemia
kiedyś gorejąca pod stopami
już nie rodzi
z brunatnych lędźwi