Archiwum

Kévin Broda - Zabawa - Chleba, igrzysk

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Spis treści


Chleba, igrzysk


Mój kierownik wykrzykuje na zgromadzonych,
Łzy płyną w chusteczki.
Myślę o wieczornym meczu.
Chleba, igrzysk i milknę.

Przy ulicy Republikańskiej, mężczyzna
W białym garniturze bije czarne dziecko.
Myślę o wieczornym meczu.
Chleba, igrzysk i milknę.

W telewizji, Północ głodzi Południe.
Dzieci płaczą z rozpaczy.
Myślę o wieczornym meczu.
Chleba, igrzysk i milknę.

Wychodzę z piekarni z pieczywem w ręce,
Kobieta błaga o kroplę wody.
Myślę o wieczornym meczu.
Chleba, igrzysk i milknę.

Przysypiam i śnię, że przebudzają się
Wulkany i spluwają goryczą.
Nie będzie dzisiejszego meczu.
Otwieram oczy i krzyczę.


Z francuskiego przełożyła Agnieszka Malinowska

Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.

Ok