*
gwiazdy
zasnęły w chmurach
cisza nocy
w smutne niebo zapatrzony
jakby czarny koniec czasu
przed początkiem białego dnia
*
przewaliło się z hukiem
przegrzmiało przychmurzyło się
przebarwieniem w błękit
może uda się wyjść
na słońce
*
błękitna pełnia cicho gra
melodię kosmosu
niepojętność ogromu
pobrzmiewa
znaczącą chwilą
uchwyconą życiem
*
noc i dzień
dwa słowa jednej prawdy
biel i czerń
istnienia