Historia jest empiryczną nauką społeczną badającą dzieje społeczeństwa ludzkiego w konkretnych fazach jego rozwoju. Historia ma więc perspektywę humanistyczną, stąd – w odróżnieniu od nauk przyrodniczych - rozpatruje przyrodę, krajobraz i ukształtowanie terenu, klimat nie jako zjawiska same w sobie, tylko w odniesieniu do człowieka, głównie wpływu na postępowanie jednostek oraz zbiorowości i vice versa (W ostatnim okresie perspektywa ekologiczna zachęciła historyków do poważniejszego zajęcia się tym vice versa, czyli wpływem człowieka na środowisko naturalne, głównie poprzez działalność gospodarczą).
Nie ulega wątpliwości, że środowisko naturalne, w tym topografia i krajobraz, ma istotny wpływ na takie wydarzenia i procesy historyczne, jak osadnictwo, formowanie się państw, urbanistyka i budownictwo, gospodarka, komunikacja, kultura, wojny wreszcie (w niektórych opisach wojen mamy do czynienia ze świetnymi, choć lapidarnymi i może właśnie dlatego tak świetnymi opisami przyrody i krajobrazu). Ma też wpływ na postępowanie jednostek i zbiorowości. Psychologia i socjologia jednoznacznie dowodzą tego wpływu.
Struktura przyrody wyznacza kierunki i tempo rozwoju kultury, która powstaje i rozwija się w wyniku opanowywania i przekształcania przyrody, co dzieje się w społecznej organizacji działalności ludzkiej, a w rezultacie wpływa na rozwój jednostek i zbiorowości.
Choć środowisko człowieka jest dualne, choć niepodzielnie: naturalne i kulturowe, to jednak w całokształcie wyzwala ono potencjalne możliwości organizmu i psychiki, działa pobudzająco lub hamująco, ukierunkowuje rozwój, modeluje więzi społeczne. Inny jest wpływ środowiska polarnego, a inny śródziemnomorskiego, inny jest typ więzi społecznych w krajobrazie górskim a inny w krajobrazie nizinnym. Historia jednoznacznie dowodzi szczególnego rozwoju kultury, głównie niematerialnej, duchowej w cieplejszej sferze części klimatu umiarkowanego (kultura śródziemnomorska), ale też mówi o wyraźnym wpływie na kulturę bogactwa krajobrazowego i przyrodniczego.
Ludzie, z gór, z nizin, z pustyni, z tajgi, znad morza, z wysp różnią się od siebie, nie tylko z przyczyn genetycznych, wychowawczych i socjalizacyjnych, ale również za sprawą środowiska, w którym się urodzili, wychowali, żyją. Szczególnie kultura, w tym język, podlegają wyraźnemu wpływowi wspomnianych faktorów. Szkoda, że historia, z wyjątkiem może biografistyki, nie eksponuje tego wpływu, a przecież jednym z jej zadań jest właśnie znalezienie względnie trwałych motywów ludzkiego postępowania, w tym zbiorowości.
Pojęcia związane ze środowiskiem naturalnym, a także jego skondensowane opisy pojawiają się przy określeniu zasięgu terytorialnego badanego zjawiska czy procesu historycznego. Bo granice układów terytorialnych są ściśle związane z takimi zjawiskami topograficzno- przyrodniczymi, jak cieki i zbiorniki wodne, bagna, pustynie, pasma gór, kompleksy leśne, stepy i pustynie. Pojęcia te pojawiają się niemal w każdym opracowaniu historycznym, bowiem określenie zasięgu terytorialnego jest klasycznym wymogiem metodologii badań historycznych.
Na pewno jednak przyroda ma wyróżnione miejsce w historii religii, chociażby dlatego, że wierzenia pierwotnych ludzi związane były z religią naturalną, a ta z kolei była swoistą koncepcją przyrody. Religie wyżej zorganizowane rzucają z kolei transcendentne światło na pochodzenie i funkcjonowanie świata, w tym przyrody, w tym życia. Przyroda i krajobraz generują wiele cech wspólnoty religijnej. W jednym ze swoich opracowań o starowiercach wspominam:
„Topografia terytorialnej wspólnoty starowierskiej, jej zanurzenie w przyrodzie, izolacja od ośrodków zurbanizowanych umacniają rolę czynnika religijnego. Tworzy się religijno-bytowy układ życia, w którym zawsze i wszędzie na naczelnym miejscu stoi Bóg. Czasowiennicy na Uralu i Syberii wręcz głoszą, że w mieście nie ma zbawienia. Takie ustosunkowanie tradycyjnej staroprawosławnej wspólnoty terytorialnej wynikało z nieograniczonej wręcz przestrzeni średniowiecznej Rusi, w której dowolnie można było wybrać miejsce bytowania i praktykowania wiary zagrożonej przez Antychrysta. Surowe warunki panujące w tych miejscach wymagały solidarności grupowej, dla której pożywką ideową była właśnie solidarność chrześcijańska odczytywana expresis verbis z Biblii i pism Ojców Kościoła”.
Ukształtowanie terenu, krajobraz, przyroda, bogactwa naturalne są ewidentnie eksplorowane przez historię osadnictwa i historię gospodarki. Krajobraz w pracach historycznych występuje zazwyczaj pod pojęciem ukształtowanie terenu, które ma niezaprzeczalny wpływ na kształt i dzieje osadnictwa oraz sieć komunikacyjną.
Krajobraz i przyroda są wyraźnie obecne w historii regionalnej. Każda porządna monografia wsi, miasta, regionu, państwa jeden z pierwszych rozdziałów poświęca środowisku naturalnemu opisywanej jednostki osadniczej. Rozdziały te w zasadzie nie są pisane przez historyków, i dobrze. Historycy jednak – znając ich wagę w dziejach – zamawiają te opisy oraz wyprowadzają z nich określone wnioski.
Znaczenie krajobrazu i klimatu w dziejach różnych społeczności jest bardzo wyraźne w przypadku migracji. W epokach większej zależności człowieka od przyrody migracje zazwyczaj odbywały się równoleżnikowo (klasyczny przykład ekspatriacji zwanej repatriacją do Polski po II wojnie światowej; Kresy północno-zachodnie przemieściły się w północne rejony Polski Ludowej, południowo-zachodnie w południowe).
Środowisko (otoczenie) człowieka de fecto nie dzieli się na dwie wyraźne części – naturalne i kulturowe, choćby tylko dlatego, że w wyniku aktywności cywilizacyjnej mamy do czynienia z mniejszą lub większą ingerencją człowieka w przyrodę i krajobraz, między innymi przez kulturę rolną, leśną, parkową oraz oczywiście twórczość urbanistyczną, komunikacyjną, przemysłową wreszcie.
W mikrohistorii krajobraz i przyroda stanowią ważny składnik przedstawionego mikrokosmosu, „sens sam dla siebie, fenomen zachęcający do przeżycia przeszłości na zasadzie iluminacji (…) Mikrohistoria opowiada „inną” historię, odchodzi od wielkiej narracji nie tylko przestrzennie buszując po wydarzeniach raczej odnotowanych w kronikach ludzkości, ale także, a może przede wszystkim-metodologicznie, przekreślając zakładany w tradycyjnej historiografii aprioryczny sens (…)”. Jest jednym ze sposobów zdetronizowania wielkiej metanarracji historycznej, wywiedzionej z metodologicznego (pozytywistycznego) projektu „obiektywnej rzeczywistości” i opartej na pojęciach ogólnych, szerokich panoramach oraz przełomowych wydarzeniach”. W jej opisie przedmiotem zainteresowania są: wypełniona drobnymi zdarzeniami codzienność, powierzchowność i odejście od zdarzeń wielkich do błahych, nieustanne weryfikowanie własnych założeń, polifoniczna różnorodność perspektyw. Główną perspektywą jest perspektywa jednostki.
Kronikarstwo będące bazą, ale też i elementem mikrohistorii oraz historii regionalnej, przybiera obecnie kształt okresowych raportów dotyczących poszczególnych dziedzin życia państwa, regionu, miejscowości. Oprócz danych statystycznych raporty te zawierają roczne opisy naturalnego środowiska pod kątem jego przyjazności dla człowieka.
Raport z 2013 roku o Rewlu (Tallinn) liczącym 419830 mieszkańców, informuje o 40 km2 (powierzchnia wynosi miasta 45.227 km2) terenów zielonych, pomnikach przyrody (np. dolina rzeki Pirita, krater meteorytu Tondiraba), kulturze założeń parkowych (styl barokowy, angielski i japoński w parku Kadriorg), sieci obszarów systemu Natura 2000.
Zaskakująca jest informacja o bezpłatnej komunikacji publicznej, ściśle związana z pretendowaniem miasta do tytułu Zielonej Stolicy Europy. Spośród 12 kryteriów w konkursie tym najważniejsze bowiem są: rola miasta w procesie zmiany klimatu na świecie, transport publiczny, dostępność terenów zielonych i ich różnorodność, jakość powietrza i wody, efektywność energetyczna, sposób zagospodarowania odpadów i wód opadowych.
Mikrohistoria oraz historia regionalna coraz częściej opisują jakość życia człowieka; wspomniane wyżej informacje są więc cennym przyczynkiem do sporządzania takiego opisu w ciągu nieustannych coraz szybszych przeobrażeń. Monografie typu: życie codzienne w… często bardzo głęboko penetrują w środowisko człowieka (naturalne i kulturowe).
Reasumując, wyniki badań przyrodniczych, geofizycznych i im pochodnych są jednym z elementów bazy wyjściowej nauk historycznych, jako analizujących zachowania społeczeństw w przeciągu czasowym, zarówno w skali makro jak i mikro. Same są z kolei bazą wyjściową dla nauk przyrodniczych, w tym ekologii, badających wpływ społeczeństw na środowisko naturalne. I jest to - z natury samej rzeczy - małżeństwo nierozerwalne.
Podsumowanie
Historia będąc empiryczną nauką społeczną badającą dzieje społeczeństwa ludzkiego w konkretnych formach jego rozwoju, analizuje wpływ środowiska, w tym naturalnego na postępowanie jednostek i grup. Pojęcia związane ze środowiskiem naturalnym, a także jego opisy, pojawiają się przy określeniu zasięgu terytorialnego badanego zjawiska czy procesu historycznego. Widoczne to jest szczególnie w historii regionalnej (monografie jednostek osadniczych) oraz w historii gospodarczej. W mikrohistorii opisującej codzienność z perspektywy jednostki krajobraz i przyroda stanowią wyraźny składnik przedstawionego mikrośrodowiska. Podobnie jest w biografistyce.
Przyroda ma wyróżnione miejsce w historii religii, gdyż religia jest w pewnym zakresie swoistą koncepcją przyrody oraz rzuca transcendalne światło na jej pochodzenie.
Współczesne kronikarstwo zwraca coraz większa uwagę na obustronne relacje: człowiek-środowisko.