uważaj na sen. rejestruje dzienne myśli
widzi cię nagą jak Anioł Stróż. oglądamy to
czasem w telewizji: ciemna gorzka herbata
wypalona paczka papierosów. zieleń ścian
odbija świat złudnych obietnic. wyje jak wilk
z fotografii spoglądają zbyt wyraziste oczy
zbyt dotykalne usta. ale czasem możemy sobie
popatrzeć pomilczeć jak w niemym kinie
odwiedzić miejsca tam gdzie już nie wrócimy
w zamkniętej wiośnie roku dawno minionego
wieczorem stawać na balkonie wdychając kurz
miasta. i poczuć nagle w jego śmietnisku
zapach obiecanego snu. teraz ekran
obrośnięty sierścią czasu świeci mocniej
odtwarza sny niczym telewizyjne powtórki
choć ponownie obejrzane nie działają na emocje
w końcu można uwierzyć że to tylko stary film
wykasuj szybko ten obrazek. i sumienie