Zjechały do Gdańska zwierzęta,
by razem tam spędzić święta,
gdy schlały się rankiem do cna,
zastała je noc wielkanocna
i to już jest cała puenta.
Wikary Jerzy z kościółka w Chodzieży,
Zjechał peżotem do młodzieży,
i jak przypadło na kapłana
młodych powalić chciał na kolana,
lecz młodzież już nie chce zmawiać pacierzy.