najszlachetniejsze rzeczy we mnie
to mój brak dystansu i złość,
pole maków i śnieżna pustynia,
krew rozlana na liściach z atłasu,
porywiste słowa i żal,
których nie cofnę
czasem dotykam absolutu
dzięki Twoim słowom,
które we mnie rezonują
zacierając granice
czasem nie wiem,
gdzie się zaczynam, a gdzie
kończę
czasem nie jestem w stanie
usłyszeć samego
siebie