zali dyskurs Tadeusza B. z prof. Krystyną Raczyńską
Matrix - stary jak świat to - wynalazek.
Filozof tak postrzegać każe,
iż rzeczy-vistość - „sceną cieni”
ściemniał już Platon - w swej pieczarze.
Cienie - idea i ...widzenie
stąd też konkluzja oczywista -
tęczę zobaczyć czarno - białą
mogą: satyryk i... okulista!
Widzieć krawędzie - jaskrę - co będzie
i polskiej zaćmy szary dramat,
tak w kraju, w Kłaju w Redzie - wiedzieć:
- TO - czy te oczy mogą kłamać?!
Przychodzi polityk do kliniki
Supeł w siatkówce? Zez? Nie zgadniesz...
Choć z okien Sejmu - bank ogląda
...to widzi - II-gą Irlandię.
Cóż tam ślepota - zawód - patriota
w źrenicy skupiam prawdę szczerą,
że dzięki „żółtej plamce” - widzi,
a żyje dzięki - żółtym papierom!
Nową soczewkę mam upgrade
i teraz tylko tym się gnębię
widzę już to, co inni myślą...
Ba! Więcej, dalej ostrzej, głębiej!
Idzie pointa - po omacku
dacie się nabrać na jej lepy?
Polak po szkodzie bywał głupi?
A może częściej bywał - ślepy!?