Andrzej Debkowski to znany w kraju, jak tez poza jego granicami twórca i animator kultury. W swoim dorobku ma ponad pól tysiaca publikacji prasowych w krajowej i zagranicznej prasie literackiej oraz w kilkudziesieciu antologiach literackich. Jego wiersze byly tlumaczone na jezyk serbski, rosyjski, estonski, litewski, czeski, wegierski i wloski. Jest redaktorem cenionej posród czytelników „Gazety Kulturalnej", pomyslodawca i komisarzem kultowych juz Ogólnopolskich Konfrontacji Literackich. w Zelowie.
Niedawno nakladem Wydawnictwa Autorskiego ukazal sie jego najnowszy tomik poetycki zatytulowany „Do wszystkich niedostepnych brzegów" . To dziewiata pozycja wydawnicza w dorobku Andrzeja, w tym siódma poetycka. Dlugo wiec kazal czekac czytelnikowi na swój kolejny tomik, bo az 15 lat. Jednak warto bylo.
Debkowski w swoich wierszach stawia fundamentalne pytania o kondycje naszego czlowieczenstwa i o role, jaka w nim odgrywa poezja . Przykladem tego moze byc koncowy wyimek z wiersza bez tytulu z przedostatniej strony zbioru:
Jestem tutaj.
Paradoksalnie uwiarygadniajacy swoje wiersze nieustannymi zapewnieniami, ze twierdzenie o smierci poety i poezji jest bezsensowne.
Poeta zyje dopóki zyja jego wiersze, a ponadto „kiedy umiera poeta, umiera caly swiat" jak zauwazyl autor w tytule swojego wczesniejszego wydawnictwa, zawierajacego wywiady z ludzmi pióra.
Bardzo waznym spoiwem laczacym teksty Debkowskiego jest potrzeba swiadomosci historycznej oraz wspólnoty rodowej. Pisze o tym m.in. w wierszu pt. Kamienie zycia (50 s.) : w wieku informacji/ mozna zdobyc wiadomosc z dowolnej dziedziny,/ oprócz elementarnej/skad jestem/…/ Kto nie pamieta przeszlosci/ ten nie ma przyszlosci.
Autor tomiku wielokrotnie odwoluje sie w swoich utworach do spraw niezwykle waznych w naszej historii, takich jak stan wojenny, walki w obronie naszej panstwowosci w okresie II wojny swiatowej, rzez katynska, czy czas okupacji. Z bólem serca pisze o tym jak zaciera sie pamiec o tych zdarzeniach: Zacieraja sie slady na murze stracenców. / Wyblakly imiona poleglych w mece i torturach,/ w celi smierci.(Pamiec. 24 s.)
Andrzej Debkowski wie, ze zadaniem poety jest stawianie pytan najprostszych, o sens i istote tworzenia oraz o to czy istnieje w nas potrzeba szukania dobra, piekna, milosci w drugim czlowieku: Powrót do pytan najprostszych / o potrzebe i cel tworzenia/ jest powrotem artysty do stanu suwerennosci ( Potrzeba oczyszczenia. 16 s.), jednoczesnie wierszu pt. Podróz druga dodaje:: Tak naprawde, / szukamy wzruszen (15 s.).
W prezentowanym tomiku znajdziemy równiez wiersze, w których poeta wraca do czasu swego dziecinstwa, mlodosci; przekracza próg rodzinnego domu, który : wyglada jak obledny strych / straconych zludzen// zamykam oczy / dotykam dlonmi stracony czas/ i poslusznie / chylkiem / próbuje zamknac / wykrzywione drzwi (Dom rodzinny.35 s.).- W czasach bezpardonowej walki o dobra doczesne, niezwykle wazne bowiem staje sie ocalenie w sobie malego dziecka, z jego pozornie naiwna wiara w uczciwosc otaczajacego swiata.
Jeden ze swoich wierszy autor dedykowal swojej babci Anastazji, inny przyjacielowi Wojciechowi Siemionowi. - Widac w nich silny zwiazek emocjonalny, który ich laczyl; dla poety bowiem niezwykle wazne jest zachowanie wiezi pomiedzy ludzmi.
W zbiorze Do wszystkich niedostepnych brzegów… znajdziemy wiele wierszy, w których Debkowski pisze o potrzebie ocalania w nas czlowieczenstwa. Ksiazka napisana jest jezykiem prostym, bez – jakze dzisiaj modnych – udziwnien. Autor nie próbuje szokowac czytelnika ale przekazac mu tresci, które jego zdaniem sa niezwykle wazne, a sa nimi bez watpienia swiadomosc ciaglosci historii i kultury oraz wiara w madrosc i dobro drugiego czlowieka. Jest to z pewnoscia bardzo madra ksiazka i pobudzajaca do myslenia, której lekture goraco polecam
.
________________________________________________________________
Andrzej Debkowski. Do wszystkich niedostepnych brzegów. Wydawnictwo Autorski Andrzej Debkowski. Zelów 2013.