Odejdą węże i smoki
i potwór o oczach zielonych
Odejdą mary
splątane snem bladym
Odejdą
i nie powtórzysz wołania
Rozłożysz ręce otworzysz dłonie
i spłynie po nich łza
Odejdą węże i smoki
i potwór o oczach zielonych
Odejdą mary
splątane snem bladym
Odejdą
i nie powtórzysz wołania
Rozłożysz ręce otworzysz dłonie
i spłynie po nich łza