Rzeczy nienazwane wciąż czekają
Aż je ktoś odnajdzie i oswoi
Są jak samotne kobiety
Czekające na swoją kolejkę
Na księcia z bajki
Który je uwiezie na białym koniu
W nieokreślone i zawsze piękne
Rzeczy nienazwane mają swoje imiona
Szczelnie ukryte przed zuchwałym spojrzeniem
Przypominają kwiaty otwierające się tylko nocą
W miejscu odludnym i niedostępnym
Pachnące tylko dla siebie
Rzeczy nienazwane nieustannie marzą
O tym żeby kiedyś
Przestać być nienazwanymi