Archiwum

Tadeusz Zawadowski - DO BEZDECHU MAI RODZIEWICZ - SZYNICKIEJ

0 Dislike0
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Niedawno ukazała się drukiem czwarta w dorobku Mai Rodziewicz – Szynickiej książka poetycka pt. Do bezdechu. Mieszczą się w niej wiersze o szerokim spectrum tematycznym.
Jednak najwięcej miejsca zajmują  teksty o charakterze egzystencjalnym, mówiące o codziennych zmaganiach się z życiem, jego monotonią i powtarzalnością. Przypomina to wdech i wydech aż do tytułowego bezdechu, kiedy to następuje zatracenie uczuć i sprowadzenie życia do- w gruncie rzeczy- nic nie znaczących gestów.
                         
                      życie
                      /…/
                     wdech wydech wdech wydech
I                    i
                      tak do bezdechu  (str. 8)
Poetka w wielu  wierszach  przedstawionych w tym zbiorze prowadzi rozważania o równowadze potrzeby zakorzenienia, czyli stworzenia ogniska domowego, gniazda, w którym wychowuje się młode, oraz idei drogi, czyli odwiecznej wędrówki w poszukiwaniu absolutu:

                       JESTEŚMY

                       podróżnymi powracającymi
                       drogą własnego życia
                                 /…/
                       jeżeli cały świat odchodzi
                       z domu wtedy nikt nie
                       zauważa że się zagubił  (str. 9)
Kontynuacja tego wątku jest wiersz  na stronie 11, w którym poetka stawia pytania o granice wolności:
                       
                        Może śmierć jest wolnością
                        od doczesnych trosk
                                    /…/
                         może śmierć i życie
                         są sobie równe w swojej
                         dosłowności
Te rozważania doprowadzają ją do filozofii Buddy, któremu Rodziewicz – Szynicka poświęca dwa wiersze, w których  zastanawia się czy dla poznania prawdy można poświęcić rodzinę i dobro najbliższych. W utworze zatytułowanym Buddo (str.12.) pisze m.in.:

                         Zostawiłeś żonę i syna
                         by dotrzeć do źródła prawdy

                         poświęciłeś ich miłość na
                            
                         ołtarzu własnego życia
                                       /…/
                         czy to była właściwa
                         droga do oświecenia …
W innym – zatytułowanym  Siddharatha Gautama  (str. 13) dodaje:

                          Twoja żona nie zostawiłaby
                          własnego dziecka w środku
                           nocy
Odpowiedzi na te zawiłe pytania szuka w dziełach Liezi, Pai – Czanga, Dalajlamy i Jana Pawła II. Jednakże nikt jeszcze nie znalazł na nie odpowiedzi.
          W tomiku znajdziemy też wiersze o charakterze religijnym, w których najwyższym autorytetem i upostaciowieniem Dobra i Miłości jest Bóg. Czasem  schodzi On na ziemię : Dobry Bóg zszedł / dla mnie z Golgoty (str.26) i przybiera postać ludzką :jest w tych / którzy czekają (str. 25).
Częstym motywem wierszy Rodziewicz – Szynickiej są aniołowie i archaniołowie, którzy, podobnie jak Bóg, towarzyszą ludziom w ich życiu codziennym. W wierszu pt. Archanioł (str. 29) pisze:

                            z  okna łazienki
                            widać kable słupów
                            elektrycznych

                            codziennie wieczorem
                            przysiada tam archanioł
                           o potężnych skrzydłach.
O ile poetka darzy Boga żarliwą miłością , o tyle z dużym dystansem podchodzi do jego sług, czyli duchowieństwa. Pisze o tym. m.in. w wierszu pt. Nie zapominaj (str. 32):

                            bracie kapłanie że nie
                            do ciebie należy władanie

                            tyś powołany do służby
                            wiernym

                            w końcu Bogiem
                            jest Chrystus
                              
                            ty jesteś zaledwie

                             człowiekiem
          W ostatnim tomie, podobnie zresztą jak i poprzednich, znajdziemy wiele wierszy poświęconym relacjom damsko – męskim. Są to erotyki nakreślone delikatną kreską, oszczędne w słowa ale jakże bogate w uczucia i pozytywne emocje.
         Cała książka stanowi bardzo interesującą lekturę; dużo w niej pytań o sens ludzkiego życia, odpowiedzi na nie musimy jednak  znaleźć już sami.


                                                Tadeusz  Zawadowski

Maja Rodziewicz – Szynicka. Do bezdechu…Wydawnictwo Nowy Świat. Warszawa 2009
                                            

Wydawca: Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - akant.org
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.