Ostatnio wokół mnie
Coś głośno skrzypi
Jakby naprężone do granic
Chciało runąć
Skrzypi stara szafa
Drzewo podmywane falą
Parasol na wietrze
Ale to coś
Skrzypi
Groźniej
Nasłuchuję
Rozglądam się
W tramwaju
W sklepie
Na ulicy
Ale widzę tylko
Tłum głuchych