Przesilenie między pochmurną a jasną myślą.
Walka między jasnością a nocą. Co wyjdzie z
zapasów odmiennych a zarazem tożsamych żywiołów?
Czy natura, Boski porządek rzeczy, wskaże zwycięzcę?
Mżawka, ciemność w dzień, jest odbiciem lustrzanym
jasności w mroku naszego świata. My sami tworzymy
jasność bądź mrok. Nasze wybory, nasze grzechy,
nasze słabości, są wewnątrz nas. Odium wyboru, wolnej woli.
Po mroku nastanie jasność, jak po jasności nastanie mrok.
Dwie strony prawdy. Ciemna i jasna odsłona tego samego.
Ale czy mogą być dwie prawdy ? Nie ma prawdy o dwóch
obliczach, jest albo jej nie ma – tak podpowiada mi rozsądek.
Jak bez mżawki tak bez jasności nie ma życia.
Jasność i ciemność dwie strony naszego jestestwa.
Gdy jest słonce, wypatrujemy cienia, gdy jest mrok,
mżawka, ciemność, tęsknimy do przeciwności.
Dwie strony tego samego. Dwie twarze w nas.
Wisła, dnia 08.06.2013 r.